Zawieszenie gwintowane - ZABEZPIECZENIE NA ZIMĘ

[przemek352]

U mnie od 3 lat nastawy nie ruszane.
Po roku na przeglądzie u gazownika podłączenie do kompa - OK + wymiana filtrów.
W tzw. międzyczasie zakupiłem interfejs, zapisana konfiguracja i zrzuty ekranowe.
Po 2 latach - wymiana filtrów i sprawdzenie, co tam komp pokaże - bez zmian

Zresztą, jakby coś się działo, to by było czuć podczas jazdy, albo check engine by świeciło, też VCDS pokaże, że np. coś z korektami jest nie tak itp.

[marcinusr]

Zawieszenie gwintowane - ZABEZPIECZENIE NA ZIMĘ

Tak, wiem, jest milion takich tematów. Ale w żadnym nie znalazłem pełnej odpowiedzi, albo po prostu porady byly nietrafione.

W jaki sposób mogę zabezpieczyć gwint przed solą, wodą itp? Uczulam, że komentarze typu 'niech stoi w garażu' albo 'wyjmij zawieszenie wsadz serie' możecie odpuścić

Smar miedziany odpada - większość poleca a nie mają pojęcia o reakcjach.
Pokrowce - jedni zachwalaja, inni mówią ze syf. Jeśli pokrowce to jakie? No dobra, a co z tyłem?
Taśmy - a co z wulkanizacja kleju? Jeśli juz wybrać taśmę to jaką i jak to okleic? Cała kolumnę?
Strecz - nie wyobrażam sobie zeby owinąć kolumnę tak dokładnie żeby nic się nie dostało do środka, zresztą woda dostanie się do środka i po robocie, dodatkowo będzie słabo wyglądało i nie wiadomo jak z wytrzymałością.
Smar grafitowy - do tego jestem najbardziej skłonny. Duża wytrzymałość. Z niczym nie reaguje. Czy coś do tego czy sam smar wystarczy? Spray czy zwykła forma?
Owijanie szmatami itp. - nie wiem dlaczego ludzie to robią, pozostawiam bez komentarza.

Mam nadzieje ze znajdę odpowiedz w pełni zadowalająca i bez problemu moje zawieszenie przetrwa zimę a ja przestanę się martwić. Na pewno nie tylko mnie przyda się taka kompleksowa pomoc.

Pozdrawiam

[_Mucha_]

Znam ludzi którzy bynajmniej sam gwint kleją izolacją i jeżdżą tak , a po zimie odklejasz i odpada brud cały.

[LUKI]

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=77&t=487592